Jabłecznik z masą orzechową

Coś w sam raz na święta 😉 Pyszny jabłecznik z warstwą orzechowego kremu i niewielką, ale wyczuwalną ilością %.

Kruche ciasto:

60 dkg mąki
8 dkg cukru pudru
1 1/2 kostki margaryny/masła
6 żółtek
płaską łyżeczkę proszku do pieczenia

Ciasto wyrabiamy, dzielimy na 2 części i odstawiamy do lodówki na 2-3 godz. Jedną częścią wykładamy blaszkę do pieczenia (podpiekamy ok. 10 min. w piekarniku w temp. ok. 180 st. C), drugą rozwałkowujemy i kładziemy na masę jabłkową.

Warstwa jabłkowa:

1 kg startych jabłek
2 łyżki miodu
2 łyżki cukru (opcjonalnie w zależności od tego jak kwaśne będą jabłka)
1 łyżka masła

Starte jabłka podsmażamy na maśle, dodajemy cukier i miód. Musimy zredukować nadmiar wody, by warstwa jabłek była zwarta i się nie rozpłynęła pod ciężarem ciasta i masy. Gotową masę nakładamy na podpieczone kruche ciasto, nakrywamy warstwą ciasta, które nakłuwamy widelcem. Wkładamy do piekarnika na ok. godzinę w temp. 180 st. C.

Odstawić do wystygnięcia. Po wystudzeniu odrobinę nasączyć herbatą górną warstwę ciasta kruchego.

Masa orzechowa:

250 g obranych, drobno zmielonych orzechów włoskich
gorące mleko – tyle, by przykryć orzechy w miseczce
1 kostki masła (lub margaryny) – tj. ok. 250 g
1 szklanka cukru pudru
spirytus lub wódka (dodajcie tyle, by smak był wyczuwalny, ale by nie przesadzić ;))

Zmielone orzechy zalewamy gorącym mlekiem – studzimy. Masło (lub margarynę) ucieramy z cukrem na gładką masę. Na koniec dodajemy wystudzone już orzechy (trzeba je nieco odcisnąć z nadmiaru mleka) i odrobinę spirytusu do smaku. Dokładnie mieszamy, aż uzyskamy jednorodną masę. Wykładamy na zimne ciasto. Wierzch udekorować np. startą gorzką czekoladą.

Najlepiej włożyć do lodówki, by masa się nie rozpływała.